Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 15 marca 2011

Stroje kąpielowe - trendy w 2011 roku

Kończy się właśnie w wielu firmach czas planowania terminów urlopów, warto więc przyjrzeć się już pokazanej zeszłej jesieni w Miami kolekcji strojów kąpielowych na rok 2011. Jak, zdaniem projektantów, w tym roku będziemy się ubierać na plażę? Seksownie, niebanalnie i bardzo glamour.

Nuda i prostota? Te słowa na pokazie w Miami były zakazane. Nawet jeżeli pojawiał się jakiś klasyczny jednoczęściowy strój, momentalnie uzupełniano go o oryginalne wiązanie wokół szyi przypominające elegancki, dekoracyjny naszyjnik. Wśród krojów wielką popularnością cieszyło się zwłaszcza tankini - zmyślnie wykrojone, nie tylko po bokach, ale też na plecach i z przodu, i obowiązkowo ozdobione broszką czy materiałowym warkoczem. Stroje kąpielowe dwuczęściowe najczęściej miały postać bikini. Wreszcie coś tradycyjnego? Raczej nie. Choć klasyczne w kroju, kuse dwuczęściówki przykuwały wzrok wyszukanymi wzorami, gniecionymi materiałami i ozdobami: nitami i kamykami.

Na pokazie nie zabrakło również niebanalnych dodatków pięknie uzupełniających kostium plażowy. Były więc meksykańskie kapelusze, kwiaty i pióra we włosach, długie wisiory, eleganckie kolczyki, złote bransolety oraz plażowe torby.

Wszystko piękne, wspaniałe, pełne przepychu i niebanalnych pomysłów. Czegóż chcieć więcej? Ot, choćby praktycyzmu. Większość z tych zmyślnych strojów kąpielowych dwuczęściowych zdaje się być bowiem przeznaczona wyłącznie do opalania się na leżaku, ewentualnie spacerowania brzegiem morza. A co z pływaniem i innymi formami aktywności? W mega maleńkich trójkącikach zamiast miseczek i dekoltach sięgających pępka takie wyczyny byłyby mocno niebezpieczne! Pytanie też, co z paniami, które mają się czym pochwalić i na co dzień noszą solidne, duże biustonosze. W Miami nie pokazano bowiem ani jednego kostiumu z usztywnianymi fiszbinami miseczkami. No cóż może za rok...

Czyżby w roku 2011 wygoda i praktycyzm przestały się całkowicie liczyć i w imię pięknego wyglądu powinnyśmy się zgodzić na bierne plażowanie, ewentualnie wypadające z biustonosza piersi? Jeżeli mielibyśmy brać pod uwagę jedynie propozycje projektantów, to wszystko wskazuje, że tak. Na szczęście drogie panie, mamy również swój własny, kobiecy rozsądek.

--

Autorka współpracuje ze sklepem internetowym z bielizną Muriel.pl, który szczególnie dba o to, by Klientki noszące duże biustonosze miały w co modnie ubierać swoje skarby.

Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz